Przez roztargnienie wszedł lokomotywie w drogę
Do niecodziennego wypadku doszło w piątek (19.09) na terenie huty metalurgicznej w Krakowie. Jak poinformował nas st. sierż. Krzysztof Łach z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, 42 letni pracownik jednej z firm działających na terenie huty, w trakcie pracy wszedł na tory po których jechała lokomotywa. Typowa lokomotywa do transportu ładunków towarowych Fablok S412 na szczęście dla poszkodowanego poruszała się z małą prędkością. Potrącony mężczyzna może mówić o ogromnym szczęściu, po zderzeniu upadł na torowisko między szyny, a lokomotywa przejechała nad nim. Można powiedzieć, że budowa lokomotywy (wysokość podwozia) oraz głębokość torowiska ocaliły życie pechowemu pracownikowi. Mężczyzna z obrażeniami klatki piersiowej i miednicy trafił do szpitala. Obecnie stan zdrowia poszkodowanego oceniany jest jako stabilny i niezagrażający jego życiu. Wstępne badania wykazały, że mężczyzna był trzeźwy w chwili gdy doszło do wypadku.
Całe zdarzenie natychmiast zostało objęte kontrolą BHP, a policyjni technicy kryminalistyki i śledczy, na podstawie przesłuchań świadków oraz zebranych materiałów dowodowych, będą dokładnie wyjaśniać przyczyny całego wypadku.