Piątkowe spotkanie siódmej kolejki piłkarskiej ekstraklasy na R22 było podwójnie szczęśliwe dla Białej Gwiazdy. Wygrana z czwartą drużyna w tabeli to duży plus przed meczem z Legią Warszawa, jednak chyba znacznie cenniejszym od wygranej w meczu, był dla klubu fakt powrotu kibiców na trybuny.
Prawie 17 000 kibiców na trybunach, to wielka zmiana po ostatnich meczach, gdzie frekwencja wahała się w granicach 4 – 5 tys. widzów.
Spotkanie z Bełchatowem okazało się dla Wisły prawdziwym sprawdzianem charakteru. Gospodarze przystąpili do ataku od samego początku spotkania i już w drugiej minucie spotkania zrobiło się gorąco pod bramką gości, minutę później ponownie Wisła ostro zaatakowała, ale GKS wybrnął z opresji i w piątej minucie odpowiedział własną akcją również bezbramkowo. Wisła w 24 minucie dzięki celnemu strzałowi Rafała Boguskiego ustaliła wynik spotkania na 1:0 dla Gospodarzy. Do przerwy GKS wyraźnie nie był w stanie pozbierać się po stracie bramki. Druga połowa, to całkowita zmiana taktyki po stronie GKSu, jednak Wisła rozważnie broniła zdobytej przewagi i wynik do końca spotkania nie uległ zmianie, nawet po tym, jak Alan Uryga, za dwie żółte kartki, zobaczył czerwony kartonik i musiał zejść z boiska. Osłabiona drużyna okazała się przeciwnikiem nie do przejścia, a wygrana zapewniła jej pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Niestety, nie wiadomo na jak długo. W najbliższym meczu wyjazdowym Wisła Kraków zmierzy się z Zawiszą Bydgoszcz. Na boisku nie zobaczymy Arkadiusza Głowackiego. Kapitan Białej Gwiazdy uzbierał już w tym sezonie cztery żółte kartki i najbliższe spotkanie może oglądać jedynie spoza boiska. Jest to o tyle nie korzystna sytuacja dla Wisły, że przed meczem z warszawską Legią każdy punkt dla drużyny z R22 jest niezmiernie cenny.
Jak sobie poradzą dowiemy się już 12 września. Wprawdzie Zawisza od sześciu kolejek zalicza same przegrane, ale przez 90 minut wszystko może się wydarzyć.

Wisła Kraków – GKS Bełchatów 1:0 (1:0)

Bramki:
1:0 Boguski 24

Składy:
Wisła Kraków:
Buchalik – Burliga, Głowacki, Dudka, Sadlok – Garguła, Stilić (90+3 Zając Tomasz), Uryga, Jankowski, Boguski – Brożek (90 Stępiński)

PGE GKS Bełchatów:
Malarz – Basta, Baranowski, Telichowski, Mójta – Baran, Rachwał (46 Kołomow), Wroński (60 Prokić), Późniak, Mak Michał – Ślusarski (80 Turkovs)

Żółte kartki:
Wisła Kraków:
Uryga, Głowacki

PGE GKS Bełchatów
Mak Michał

Czerwone kartki:
Uryga (dwie żółte)

Sędziował:
Bartosz Frankowski z Torunia

Widzów: 16 832

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie

Kraków w obiektywie
height=”160″>